Na terenie izraelskich miejscowości: Hajfy, Jerozolimy, Tel-Awiwu oraz Betlejem Galilejskiego znaleźć można kamienne domy z wypisanymi gotyckimi literami, napisami w języku niemieckim. To pozostałość po tak zwanych niemieckich Templariuszach, którzy mieszkali na terenie dzisiejszego Izraela od 1868 do 1950 r.
Czym była ta tajemnicza dziś wspólnota, z jakich powodów osiedlili się tu jej członkowie i dlaczego stąd wyjechali?
Protestancka grupa religijna, o nazwie Wspólnota Świątyni (Tempelgesellschaft) powstała w Wirtembergii w połowie XIX stulecia. Jej korzenie sięgały przy tym wcześniejszych nauk pietystów luterańskich, którzy jeszcze w XVII wieku nauczali o potrzebie modlitwy, studiowania Biblii oraz życia według rygorystycznie przestrzeganej moralności chrześcijańskiej.
Pietyści tworzyli specyficzne wspólnoty religijne starające się żyć według zasad ewangelicznych. Wśród nich w pierwszej połowie XIX wieku pojawił się pogląd, że w najbliższej przyszłości w Jerozolimie pojawi się po raz kolejny Jezus. Stąd przekonanie, że należy wyemigrować z Niemiec do Ziemi Świętej i tam czekać na ponowne przyjście Mesjasza.
Najgorliwsi wirtemberscy głosiciele tych poglądów, Christoph Hoffman (1815-1885) oraz Georg Hardegg (1812-1879) założyli w 1845 r. specjalne Towarzystwo Świątyni, które miało zorganizować luterańską emigrację do Ziemi Świętej. Towarzystwo zakupiło majątek ziemski Kirschenhardhof, gdzie wstępnie osiedliło się kilkaset kandydatów do wspólnej emigracji. Byli wśród nich rzemieślnicy, lekarze i agronomowie, co miało zapewnić wspólnocie samowystarczalność w Ziemi Świętej. Ich zapał spotkał się z niechęcią władz Kościoła Luterańskiego Wirtembergii, co spowodowało, iż wspólnota zerwała z nim wszelkie formalne więzi.
Wreszcie, po 11 latach przygotowań, w 1869 r. pierwsi osadnicy przybyli do Hajfy. Udało się im nabyć ziemię poza terenem ówczesnego miasta i jeszcze tego samego roku wybudowali tu pierwsze pięć domów. Rok później stało tu już 14 domów, a w kolonii mieszkało 120 osób.
Dawne osiedle Templariuszy w Hajfie
Początkowo osadnicy zajmowali się uprawą winorośli. Szybko jednak przestawili się na obsługę pielgrzymów. W 1872 r. wybudowali molo, będące przedłużeniem ulicy, wzdłuż której stały ich domy. Dzięki temu powstał port, przyjmujący duże statki, które do tej pory kierowały się do Jaffy, gdyż stary port w pobliskim Akko był za płytki dla większych jednostek. Następnie członkowie Wspólnoty Świątyni, uruchomili pierwszy w Hajfie hotel oraz przy pomocy dużych, krytych powozów zorganizowali regularne połączenie z Nazaretem.
Sukces pierwszych osadników sprawił, że za nimi podążyli następni. Dzięki temu Wspólnota Świątyni, zwana powszechnie na terenie Palestyny niemieckimi templariuszami, wybudowała kolejne osiedla. Pierwsze z nich powstało w 1871 r. w Saronie (dzisiaj część Tel Awiwu), a drugie w 1873 r. w Jerozolimie. Tu również członkowie poświęcili się pomocy pielgrzymom, organizując dla nich transport pomiędzy portem w Jaffie, a Jerozolimą.
Dawne osiedle Templariuszy w Jerozolimie
Osiedla budowane przez niemieckich templariuszy wyróżniały się spośród innych domów. Osadnicy budowali je bowiem zgodnie z tradycją budowlaną Wirtembergii, zastępując jedynie cegłę, tańszym tu kamieniem. Budowano domy parterowe i jednopiętrowe, z oknami zaopatrzonymi w drewniane okiennice i na dodatek pokryte początkowo drewnianym gontem. Nad drzwiami wejściowymi umieszczano zazwyczaj teksty religijne pisane po niemiecku, zapomnianą już dzisiaj czcionką gotycką.
W latach osiemdziesiątych XIX wieku zapał religijny niektórych osadników niemieckich osłabł. Część z nich opuściła wspólnotę templariuszy wracając na łono kościoła luterańskiego. Dalej jednak mieszkali na terenie osiedli niemieckich i współpracowali we wspólnych przedsięwzięciach gospodarczych.
Szczególnie dobrze rozwijała się wspólnota w Hajfie. Osadnicy niemieccy zbudowali tam pierwszą elektrownię, przyczynili się do budowy linii kolejowej łączącej Hajfę z Tel Awiwem oraz z Akko, Nazaretem i Tyberiadą. Wybudowali fabrykę mydła oraz zakłady metalurgiczne. Wspólnota templariuszy rozszerzyła się również poprzez budowę kolejnego osiedla na terenie Betlejem Galilejskiego.
Dawne osiedle Templariuszy na terenie Betlejem Galilejskiego
Pierwszy poważny cios zadano wspólnocie niemieckich templariuszy w czasie I wojny światowej. Najpierw spośród wszystkich 2200, mieszkających tu Niemców, młodych mężczyzn powołano do armii. Gdy zaś w 1917 r. Anglicy zajęli Palestynę, to wszystkich Niemców palestyńskich internowano na prawie dwa lata na terenie Egiptu. Ci którzy powrócili później do swoich domów łączyli już w sobie religijność z poczuciem odrębności narodowej i powszechnie nazywali siebie palestyńskimi Niemcami. Zwrócono im ich dobytek, a oni szybko odzyskali dawną pozycję w społeczeństwie Palestyny.
Przeprowadzony w grudniu 1925 r. spis powszechny stwierdzał, że w tym czasie mieszkało w Palestynie 1324 niemieckich Templariuszy. Większość z nich w 1933 r. powitała z entuzjazmem przejęcie władzy w Niemczech przez partię faszystowską. We wszystkich miejscowościach w Palestynie utworzono miejscowe oddziały NSDAP, których członkowie nie akceptowali jedynie antysemickiej retoryki wodza III Rzeszy, uważając że w Palestynie ona nie obowiązuje.
W 1938 r. do Niemiec wyjechała stuosobowa grupa Templariuszy, aby tam ochotniczo wstąpić do armii. Nic więc dziwnego, że w dniu przystąpienia Wielkiej Brytanii do II wojny światowej wszyscy palestyńscy Niemcy zostali internowani. Część z nich wywieziono do obozu na terenie Australii, pozostałych zaś przetrzymywano w Betlejem Galilejskim.
Około 1000 internowanych otrzymało później zgodę na opuszczenie w większych grupach Palestyny i emigrację do Niemiec. W zamian za to Anglicy wynegocjowali zwolnienie z obozów koncentracyjnych 550 Żydów niemieckich wraz z rodzinami, a także 281 Żydów holenderskich z obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen oraz 50 z obozu Vittel.
W 1948 r. pozostałych jeszcze w obozie Niemców, Brytyjczycy ewakuowali na Cypr. Stamtąd już nie wrócili na teren Izraela, ale wyjechali do Australii lub do Niemiec. Ostatnim akordem obecności niemieckich Templariuszy w Ziemi Świętej była podjęta w 1950 r. decyzja władz Izraela o konfiskacie ich własności i zakazie powrotu.
Dziś na terenie Izraela pozostały więc jedynie domy wybudowane według niemieckich wzorów, stanowiące milczące świadectwo obecności tu kiedyś niemieckiej Wspólnoty Świątyni i będące swoistą atrakcją dla turystów.
Stanisław Szuro, 31.05.2022