Pozdrowienia z Ziemi Świętej!

Jerozolima, dnia 2 marca 1971 roku.

Kochani,

Od kiedy przybyliśmy po długiej morskiej podróży do Hajfy, zwiedzamy poszczególne miejsca Ziemi Świętej. Byliśmy już w Hajfie, Cezarei Nadmorskiej, Jerozolimie, Betlejem. Udajemy się teraz do Galilei doliną Jordanu, a na sam koniec przewodnik mówił, że zwiedzimy Masadę i wykąpiemy się w Morzu Martwym!

Przesyłam pocztówki, które kupiłem tutaj u sklepikarza. Nawet znaczki pocztowe miał. Na odwrocie każdej z nich – mój mały komentarz. Serwus i buźka dla Mamusi!

Hajfa, siostry zakonne na Górze Karmel

Po przybyciu do portu, pierwsze miasto, które zwiedziliśmy to Hajfa, a w nim Góra Karmel i Stella Maris. Miejsce związane z prorokiem Eliaszem, gdzie się ukrywał oraz z rozmodlonymi francuskimi karmelitankami mieszkającymi w klasztorze pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny z Góry Karmel.

Cezarea Nadmorska

Przerwa po zwiedzaniu akweduktu z czasów Cesarstwa Rzymskiego, doprowadzającego wodę do Cezarei Nadmorskiej, i czas spędzony wspólnie przy ognisku, z piosenkami Czerwonych Gitar.

Jerozolima, Brama Damasceńska

W samej Jerozolimie (Jerozolima w starych pocztówkach) byliśmy 3 dni i to jest temat na inny list i godziny opowiadań. Udało mi się kupić kilka ciekawych rzecz na bazarze przy Bramie Damasceńskiej, w tym kilka małych prezencików dla Was!

Betlejem, Bazylika Narodzenia Pańskiego

Nie było problemu z dojazdem autokarem z Jerozolimy, ale i tak musieliśmy swoje odczekać w kolejce do miejsca narodzenia Pana Jezusa.

Wadi Kelt, klasztor Świętego Jerzego

Jadąc nad Morze Martwe, kierowca zabrał nas na Pustynię Judzką. Widzieliśmy Wadi Kelt-pięknie zachowany klasztor Świętego Jerzego. Ach, co za widok…!

Jerycho, Góra Kuszenia, klasztor Kuszenia Pana Jezusa

W mieście daktyli, Jerycho, byliśmy przede wszytskim by zobaczyć górę, na której Jezus był kuszony na pustyni. Później udaliśmy się do Klasztoru Kuszenia.

Beduini i miejscowa ludność

Po drodze widzieliśmy mnóstwo rodzin beduińskich. Niektórzy na wielbłądach, inni zabezpieczeni w szpady. Mijaliśmy też pasterzy ze swoją trzodą.

Żydzi po modlitwie

A takich panów w lisiurach i chałatach (Żydowski dress code) widzieliśmy w Jerozolimie pod Ścianą Płaczu. Aż się łezka w oku kręci, że kilkadziesiąt lat temu, tak ubranych Żydów można było zobaczyć w naszym kraju.

Masada

O jak ciepło było tam w Masadzie, gdzie podziwialiśmy pozostałości po starożytnej twierdzy żydowskiej. I ten widok na Morze Martwe … mmm…coś pięknego!

Rzeka Jordan, miejsce chrztu Pana Jezusa

Trochę inaczej sobie wyobrażałem rzekę Jordan i miejsce, w którym Jezus Chrystus przyjął chrzest z rąk Jana Chrzciciela. Za sprawą łódek mogliśmy nawet z podziałem na grupy przeprawić się na drugi brzeg, gdzie odnowiliśmy nasze przyrzeczenia chrzcielne.

Rzeka Jordan i Góra Hermon.

Udaliśmy się wzdłuż rzeki Jordan i widzieliśmy jeszcze ośnieżoną górę Hermon, z której rzeka bierze swój początek. Widok jak u nas w Tatrach, choć Hermon (2814 metrów) jest wyższy od naszych Rysów (2499 metrów)!

Kafarnaum

Ile pracy archeologicznej włożyli franciszkanie, by odkryć Miasto Jezusa – Kafarnaum! I ta piękna biała synagoga, która tak dobrze się zachowała do dnia dzisiejszego.

Tabga, Kościół Prymatu Świętego Piotra, Mensa Christi, Jezioro Galilejskie

Dużo padało zimą, teraz śnieg z Hermonu topnieje, więc przewodnik mówił, że dawno takiego wysokiego poziomu wody nie widział. Prawie dochodzi do kościółka Prymatu Świętego Piotra, w której jest Mensa Christi – kamień, na którym Jezus z Apostołami spożył śniadanie po rozmnożeniu chleba i ryb.

Tabga, Kościół Rozmnożenia Chleba i Ryb

Miejscowy benedyktyn otworzył nam i pokazał kościółek Rozmnożenia Chleba i Ryb z zachowanymi mozaikami. W tym, tą najcenniejszą, z czterema chlebami i dwoma rybkami. Mówił, że piąty chleb jest na ołtarzu podczas każdej mszy świętej.

Góra Błogosławieństw

Piękny kościółek Ośmiu Błogosławieństw i chyba jeszcze piękniejszy widok na Jezioro Galilejskie i całą Galileę. Kto nie był – niech żałuje!

Nazaret, Kościół Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie

Arabski Nazaret przywitał nas słoneczną pogodą. Nad całym miastem góruje kopuła dość nowego Kościoła Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie – to dopiero kolos, porównując do tych małych kościółków nad Jeziorem Tyberiadzkim.

Kana Galilejska, Kościół Wesela w Kannie

Tuż obok Nazaretu znajduje się Kana Galilejska. To tam miał miejsce pierwszy cud Jezusa, który zamienił wodę w wino na weselu. Był też czas dla małżeństw by odnowili swoje przyrzeczeia złożone na ślubie.

Góra Tabor, Kościół Przemienienia Pańskiego

Ale strome podejście i całą trasę przeszliśmy pieszo! Powinni jakieś pojazdy tutaj zorganizować by ułatwić życie turystom. Jednak widok z Góry Tabor (575 metrów) i piękny Kościół Przemienienia Pańskiego zrehabilitował trudy. Jestem zmęczony, ale bardzo szczęśliwy.

Tyberiada

Po całym dniu, piękny zachód słońca nad Tyberiadą. Zachodzące Słońce nad Jeziorem Galilejskim i nad Królestwem Jordańskim, szklaneczka dobrego wina ze Wzgórz Golan i tylko mi brakowało mojej Halinki…

Znaczki pocztowe Izraela

No jeszcze tylko nakleić znaczki na list, kartki i można wysyłać korespondencję do Polski. Może te listy będą szły drogą morską tym samym statkiem co ja? Kto wie!

Pozdrowienia z Ziemi Świętej,
Podróżnik-pielgrzym

Tekst i zdjęcia: Krzysztof Słapczyński

Previous ArticleNext Article