Amerykańska Kolonia znajduje się na południu Tel Awiwu, niedaleko Jaffy i jest prawdopodobnie jedną z najlepiej strzeżonych tajemnic w mieście. Położona pomiędzy dzielnicami Florentin i Noga, ten mały i osobliwy obszar ma bardzo wyjątkowy wygląd, klimat i historię.
Idąc brukowanymi uliczkami, zdziwisz się, widząc drewniane domy, witrażowy kościół i mieszankę zarówno wysokiej klasy projektów budowlanych, jak i zniszczonych i opuszczonych konstrukcji. Amerykańska Kolonia to perełka na uboczu, niedaleko centrum Tel Awiwu.
Historia kolonii amerykańskiej w Tel Awiwie sięga 1866 roku, kiedy to grupa ponad 150 chrześcijańskich Amerykanów z Maine i regionu Nowej Anglii postanowiła powrócić do korzeni swojej wiary i osiedlić się w Palestynie.
Rodziny te, prowadzone przez George’a Adamsa, odbyły 42-dniową podróż statkiem i wylądowały w miejscu dzisiejszego Muzeum Etzel, na plaży między Tel Awiwem a Jaffą. Przywieźli ze sobą drewno i materiały, aby wybudować swoje domy w tym samym stylu jakie mieli w Nowej Anglii. Kiedy otrzymali pozwolenie od Turków, osiedlili się na terenie, który nazwano „amerykańską kolonią”.
Po kilku latach rodziny te ciężko zachorowały i wiele z nich przeniosło się do Europy lub wróciło do Maine. Nowi niemieccy osadnicy z Ruchu Templariuszy kupili znaczną część ziemi i budynków, które zbudowali Amerykanie. W 1904 roku Niemcy dobudowali kościół Immanuela, który stoi do dziś – wraz z hostelem Beit Immanuel – który w 1873 roku był głównym biurem, szkołą i salą gminną Niemieckiego Towarzystwa Świątynnego. Dziś jest to pensjonat dla protestanckich pielgrzymów, ale jego piękny ogród i pokoje są otwarte dla wszystkich.
Podczas I i II wojny światowej władze brytyjskie deportowały wielu Niemców lub powierzyły im nadzór policyjny, a większość obszaru została uznana za obcą własność wroga. Wraz z ustanowieniem państwa Izrael ziemia znalazła się pod opieką nowego rządu izraelskiego. Miejsca kultu religijnego (takie jak Kościół Immanuela) pozostawały publiczne, ale struktury świeckie podlegały jurysdykcji rządu.
Z biegiem lat okolica stała się zaniedbana i niszczejąca. Dzisiaj, jeśli odwiedzisz ten obszar, zobaczysz wiele rozpadających się ruin. Jednak w ostatnich latach nastąpił gwałtowny wzrost renowacji i rozwoju, co rzuca nowe światło i nadzieję na stare niszczejące budynki.
Jak na tak małą dzielnicę, w amerykańskiej kolonii jest naprawdę wiele rzeczy do zrobienia. Ponadto w odległości spaceru znajduje się wiele opcji, w tym wizyta w kawiarniach, pracowniach artystycznych i butikach z odzieżą w Noga – lub okazja do odwiedzenia bardziej „hipsterskiej” dzielnicy Florentine.
Aby poznać historię tego kawałka miasta, nie przegap Domu Przyjaźni Maine. Należący do i odrestaurowany przez amerykańską parę Jean i Reed Holmes, jest to jeden z najlepiej zachowanych i odnowionych drewnianych domów z końca XIX wieku. Drzwi są otwarte dla publiczności za darmo w piątki i soboty. Jean i Reed mieszkają tam przez 6 miesięcy w roku i prawdopodobnie powitają Cię w drzwiach i oprowadzą Cię na własną osobistą wycieczkę.
Wejdź też do kościoła w stylu neogotyckim, zbudowanego ponad 100 lat temu przez niemieckich templariuszy. Kościół Immanuela jest otwarty dla zwiedzających od wtorku do piątku w godzinach od 10:00 do 14:00. Kościół ma spiczasty dach pokryty czerwoną dachówką i zawiera kilka kolorowych witraży. Mniej więcej raz w miesiącu odbywa się koncert organowy lub chóralny, a w każdą sobotę każdy przechodzący obok może usłyszeć śpiew wiernych podczas modlitwy.
Dla kontrastu ze starą częścią tej dzielnicy, zatrzymaj się na chwilę w The Village, nowym kompleksie mieszkalnym. W przeciwieństwie do innych części Tel Awiwu, architektura tutaj bardzo przypomina kolonialny styl amerykańskiej Nowej Anglii z XIX wieku, wykorzystując wiele detali z historycznego domu. Kompleks zawiera publiczny plac, na którym znajduje się jeden oryginalny budynek w okolicy.
Anna Szczypińska, 16.05.2022r.