Nabi Musa to muzułmańskie miejsce kultu i schronisko dla pielgrzymów na Pustyni Judzkiej, przy drodze prowadzącej z Jerozolimy do Jerycha. Poświęcone jest prorokowi Mojżeszowi, a jego początki sięgają XIII stulecia.
Zgodnie z tekstem Biblii, prorok Mojżesz po wyprowadzeniu Żydów z Egiptu, przeprowadził ich przez pustynię do Ziemi Obiecanej. Nie wszedł jednak do niej ale zmarł na górze Nebo, skąd przed śmiercią mógł tylko zobaczyć cel wędrówki. Jego ciało zostało pochowane w krainie Moabu i „nikt nie zna jego grobu, aż po dziś dzień” [Pwt 34,7].
Mojżesz jest czczony nie tylko przez wyznawców judaizmu i chrześcijan. Również muzułmanie uważają go za jednego z proroków, którzy poprzedzili Mahometa. Na dodatek w tekście Koranu jest najczęściej przywoływanym prorokiem, a jego imię zostało tam wymienione aż 135 razy.
17 sura Koranu podkreśla, że w czasie Nocnej Podróży do nieba, Mahomet spotkał tam Mojżesza i to właśnie jemu muzułmanie zawdzięczają ustalenie obowiązku pięciokrotnej modlitwy każdego dnia.
Meczet poświęcony Mojżeszowi na Pustyni Judzkiej ufundował sułtan Egiptu Bajbars w 1269 r. Miejsce pod jego budowę leżało przy tradycyjnym szlaku, którym podążali muzułmańscy pielgrzymi z terenów Syrii do Mekki. Ich grupy zatrzymywały się tutaj, by spojrzeć na dobrze widoczną stąd górę Nebo – leżącą dzisiaj w granicach Jordanii – miejsce śmierci i grobu Mojżesza.
Bajbars nie tylko ufundował tu meczet, ale również powołał muzułmańską fundację (Wakf) w celu jego utrzymania. Fundacja ta otrzymała od sułtana tereny wokół meczetu, a także część dochodów z podatków w Jerychu.
W latach 1470-1480 przy meczecie wybudowano schronisko przeznaczone dla muzułmańskich pielgrzymów (maqam). Posiadało ono duże stajnie na parterze i liczne pokoje na piętrze. Zatrzymujący się tu pielgrzymi nazywali je Grobem Mojżesza, i tak w świadomości powszechnej, punkt z którego można było zobaczyć grób proroka zamienił się w miejsce samego grobu.
W 1820 r. władze tureckie odrestaurowały budynki, które przez wieki popadły w ruinę. W czasie tych prac, w meczecie ustawiono cenotaf, czyli symboliczny, pusty grób Mojżesza.
Ustanowiono też wówczas święto Nabi Musa, którego obchody polegały na corocznej pielgrzymce pobożnych muzułmanów do tego miejsca. Termin tego święta związano z czasem chrześcijańskiej Wielkanocy, co pozwalało na świętowanie w tym samym czasie, w którym do Jerozolimy napływali liczni chrześcijańscy pątnicy.
Święto Nabi Musa gromadziło tysiące pielgrzymów. Pierwsze trzy dni przybyli, spędzali czas na modlitwach. Następne trzy dni ucztowali jako goście proroka Mojżesza.
Przez cały ten czas otrzymywali po dwa posiłki dziennie, korzystając z gościnności fundacji Wakf oraz jednego z najważniejszych klanów jerozolimskich: rodziny Husajni. Następnie formował się uroczysty pochód i siódmego dnia procesjonalnie wchodzono do Jerozolimy.
Uroczystości te wzmacniały polityczne znaczenie rodziny Husajnich, z której później wyłonił się Wielki Mufti Jerozolimy. Rozwinęły też poczucie wspólnoty arabskich mieszkańców geograficznej Palestyny, przyczyniając się do formowania poczucia narodowego Palestyńczyków.
W czasie rządów brytyjskich święto było często wykorzystywane politycznie. Zdarzały się też zamieszki powodowane przez pielgrzymów wkraczających do Jerozolimy. Najbardziej tragiczne z nich w 1920 r., kiedy to w ich skutku zginęło 9 osób, a prawie 300 odniosło rany.
Coraz większe upolitycznienie święta Nabi Musa sprawiło, że po zakończeniu wojny o niepodległość Izraela, władze jordańskie zlikwidowały święto.
Dzisiaj Nabi Musa jest miejscem chętnie odwiedzanym przez turystów. Położony na pustyni, utrzymany w stylu średniowiecznej architektury zespół budynków, przyciąga uwagę przybyszów. Pozwala na zrozumienie historii tej ziemi, a także na złożoność kultury dzisiejszego Izraela.
W roku 2019 została ukończona renowacja tego zespołu, przeprowadzona ze środków Unii Europejskiej, co spowoduje prawdopodobnie dalsze ożywienie tego interesującego miejsca.
Stanisław Szuro, 17.06.2023r.