Kiedy w latach 30. Brytyjczycy próbowali stłumić zamieszki w Palestynie, zwrócili się do bezkompromisowego irlandzkiego policjanta, który wymyślił drastyczne i kosztowne rozwiązanie – sieć fortec, które dziś są pomnikami utraconego imperium.
Sir Charles Augustus Tegart był oficerem kolonialnym, którego zadaniem było utrzymywanie flagi Unii powiewającej nad odległymi terytoriami imperialnymi Wielkiej Brytanii. Przeżył sześć prób zamachu na jego życie w Indiach i pomimo niebezpieczeństwa nadal jeździł samochodem z otwartym dachem. Lubił trzymać na biurku rozbrojoną bombę jako przycisk do papieru – przypomnienie niebezpieczeństw, z którymi się zmagał, i wrogów, których ścigał.
Tegart urodził się w Londonderry, zanim Irlandia została podzielona, i poświęcił większość swojego życia na to, aby inne imperialne posiadłości Wielkiej Brytanii nie podążyły za jego ojczyzną (a przynajmniej jego południową częścią) poza Imperium.
Podobnie jak inne mocarstwa kolonizacyjne z tego okresu, Wielka Brytania miała tendencję do traktowania poddanych jak dzieci, jeśli akceptowali władzę imperialną, a jak potencjalnych terrorystów, gdy tego nie robili. I wtedy też wkraczał Tegart. Był znany z brutalnego i bezkompromisowego stosunku do zatrzymanych.
W 1936 r. arabska ludność Palestyny zbuntowała się – częściowo w proteście przeciwko brytyjskiej decyzji o zezwoleniu na migrację Żydów z Europy do Ziemi Świętej. Palestyna strzegła wówczas brytyjskiego dostępu do Kanału Sueskiego, który z kolei oferował najkrótszą i najtańszą drogę doprowadzenia wojska i handlu do i z Indii.
Aby uniemożliwić arabskim gangom sprowadzanie broni do Palestyny z Libanu i Syrii, Tegart zaproponował utworzenie linii fortec. Każda z nich była umocniona, aby wytrzymać bombardowanie, oblężenie i bezpośredni atak. Było mnóstwo miejsca na amunicję i zapasy. Koszt całego projektu wyniósł ponad 2 mln funtów, a sieć fortów została zbudowana z zadziwiającą szybkością.
Pierwsze budynki powstały na wzniesieniach i stanowiły ekran na północnej granicy Palestyny. Z czasem powstały nowe, w strategicznych punktach, w pobliżu ruchliwych węzłów drogowych, przepraw rzecznych i portów morskich.
Pod koniec programu budowlanego było 69 Tegartów, jak je nazywano, a w najmniejszym mieściła się kompania żołnierzy (około 100 mężczyzn w systemie brytyjskim). Wszystkie były przysadziste i nieprzystępne, skonstruowane z betonu w kolorze piaskowca, z mnóstwem wąskich szczelin, które zapewniały punkty ostrzału dla obrońców, oraz z kuloodpornymi żaluzjami stalowymi w każdym oknie.
Kiedy Brytyjczycy opuszczali Palestynę w 1948r. przekazali klucze do niektórych budynków siłom, które okazywały im lojalność – wśród nich było kilka organizacji żydowskich, a także kilku arabskich funkcjonariuszy policji.
Większość z nich należy obecnie do Izraela, choć niektóre znajdują się na Okupowanych Terytoriach Palestyńskich Zachodniego Brzegu. Co najmniej dwa forty Tegart są teraz muzeami, a jeden jest obecnie używany do przechowywania ogromnych ilości czosnku w kibucu w Dolinie Jordanu.
Wiele z nich jest nadal używanych jako posterunki policji, zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem. Jeden znajduje się na terenie bazy militarnej, a kilka przekształcono w więzienia.
Sir Charles Tegart oszczędził sobie doświadczenia obserwowania nagłego rozpadu starego porządku świata, którego bronił przez całe życie. Zmarł w kwietniu 1946 r.
Anna Szczypińska, 31.07.2023r.