Jedną z postaci decydujących o historii ziem Izraela był rzymski cesarz Hadrian, o którym w Talmudzie wspomina się wraz ze słowami przekleństwa – „oby szczęzły jego kości”. Na określenie takie zasłużył sobie wśród Żydów, gdyż na jego rozkaz zburzono Jerozolimę i wymazano z map nazwę Judei.
Kim był ten człowiek, i co doprowadziło go do decyzji, które były tak dramatyczne dla dziejów Izraela?
Hadrian był cesarzem rzymskim w pierwszej połowie II wieku, a konkretnie od 117 r. – do 138 r. Za jego poprzednika, Trajana, Imperium Romanum uzyskało największy zasięg terytorialny. Zawdzięczało to świetnie zorganizowanej, zawodowej armii, której trzon stanowiły legiony składające się z obywateli rzymskich.
Dzięki zwycięskim kampaniom, w granice państwa włączano coraz to nowe tereny, przekształcając je w kolejne prowincje. Na samym początku I wieku, w 6 roku po narodzeniu Chrystusa, w skład państwa rzymskiego weszła również Judea, stając się częścią prowincji syryjskiej.
Nowe prowincje rzymskie wiązano z imperium nie tylko siłą militarną, ale również poprzez związki ekonomiczne. Podbitym ludom nie narzucano przy tym swojej rzymskiej religii i kultury, a opierano się na istniejących przed podbojem ośrodkach władzy, pozostawiając im sporą autonomię. Zmuszano je właściwie tylko do płacenia podatków i pozbawiano je możliwości prowadzenia polityki zewnętrznej.
Ważnym elementem polityki wewnętrznej Rzymu w nowych prowincjach, było przy tym nadawanie obywatelstwa rzymskiego. Prawa obywatelskie umożliwiały bowiem mieszkańcom dostęp do godności i urzędów, a także korzystanie z przywilejów ekonomicznych.
Co ważne, obywatelstwo rzymskie przyznawano nie tylko indywidualnie, ale również dla całych ziem lub miast. Wyróżniano przy tym te ośrodki, które wspierały Rzym przy podbojach albo miały ustrój wewnętrzny oparty na kulturze greckiej lub rzymskiej.
Cesarz Hadrian, będący nie tylko krewnym, ale i współpracownikiem Trajana, rozumiał, że nie można w nieskończoność powiększać obszaru państwa, bez jego wewnętrznej konsolidacji. Jako osoba wywodząca się z podbitej wiele lat wcześniej Hiszpanii, zdawał sobie sprawę, że latynizacja podbitych ziem to proces bardzo długotrwały. Miał również świadomość, że bez przeprowadzenia takiego procesu, rozwój terytorialny może się okazać nietrwały. Każda bowiem klęska militarna mogła by być zarzewiem buntu.
Dlatego już na początku swych rządów postanowił wycofać armię z podbitych przez Trajana, Mezopotamii i Armenii, których utrzymanie wymagało zaangażowania dużych sił wojskowych.
Najważniejszym założeniem jego polityki stało się utrzymanie pokoju i romanizacja nowych prowincji. W tym celu zreorganizował system podatkowy oraz dbał o rozwój dróg w nowych prowincjach.
Sam wiele podróżował po imperium, dokonując osobiście inspekcji stacjonujących w prowincjach legionów. W odwiedzanych miastach fundował też wiele monumentalnych budowli, związanych z religią i kulturą grecką, których był wielkim miłośnikiem. W tamtych czasach zresztą Rzym był największym ośrodkiem kultury greckiej, której hołdowały elity tego miasta.
W trakcie swojej kolejnej podróży, na początku 130 roku, Hadrian dotarł do Jerozolimy. Z całą pewnością słyszał wiele o dawnej wspaniałości tego miejsca. Zastał jednak miasto, które nie podniosło się z ruin po zdobyciu go przez rzymskie legiony Tytusa w 70 roku.
Spowodowane to było załamaniem się źródeł dochodów. Zburzona Świątynia przestała być magnesem dla tłumów pielgrzymów, a głównym ośrodkiem administracyjnym regionu stała się Cezarea Nadmorska.
Hadrian zdając sobie sprawę z tego że ówczesne elity żydowskie były w dużej mierze zhellenizowane, a masy wierne judaizmowi, postanowił wzmocnić te pierwsze. Ogłosił więc, że przebuduje Jerozolimę w miasto hellenistyczne, a mieszkańcom jej nada rzymskie prawa obywatelskie.
Jak w wielu podobnych przypadkach, postanowił przy okazji, zmienić nazwę miasta. Nazwano je Aelia Capitolina, od rodowego nazwiska cesarza (Eliusz) i Jowisza Kapitolińskiego, którego Rzymianie utożsamiali z Zeusem, a w tym wypadku prawdopodobnie również z Bogiem Jahwe. Dlatego też cesarz zapowiedział budowę świątyni Zeusa na Wzgórzu Świątynnym, w miejscu dawnej świątyni Salomona.
Podjęte przez Hadriana decyzje dawały korzyść obu stronom. Mieszkańcy Jerozolimy mieli zarobić na inwestycjach cesarskich, a Rzym zyskiwał kolejną bazę rekrutacyjną dla swoich legionów.
Cesarz uważał więc prawdopodobnie, że postanowienia te spotkają się z akceptacją elit jerozolimskich, a opór Żydów wobec hellenizacji należał już do przeszłości. Szczególnie, że kilka miesięcy wcześniej, miasto Seforis z inicjatywy mieszkańców, na cześć cesarza przekształciło swą nazwę na Diocezareę.
Ostatnim aktem, dopełniającym hellenizacji prowincji, był wydany rok później edykt zabraniający obrzezania, traktowanego przez Hadriana tak samo jak kastrację.
Reakcja Żydów na akty cesarskie była odmienna od oczekiwanej przez władze rzymskie. Żydzi rozpoczęli bowiem, utrzymywane w absolutnej tajemnicy, przygotowania do powstania zbrojnego. Pod kierownictwem Szymona Ben Koziby, zwanego Bar Kochba (Syn Gwiazdy), zaczęto gromadzić zapasy broni, ukrywanej w specjalnie przystosowanych grotach na pustyni. Groty miały również posłużyć jako bazy dla oddziałów powstańczych, planujących wojnę podjazdową z legionami rzymskimi.
Walki wybuchły w kwietniu 132 roku, gdy cesarz opuścił już Bliski Wschód i przebywał w Atenach. Zaskoczeni zupełnie Rzymianie ponieśli olbrzymie straty. W ich wyniku wycofali się do swoich umocnionych obozów, a powstańcy opanowali znaczne tereny kraju, na których zorganizowali sprawną administrację, a nawet bili własne monety.
To swoiste państwo żydowskie utrzymało się przez trzy lata. Dopiero w 135 roku, dzięki znacznym posiłkom Rzymianie zdusili powstanie. Stosowali przy tym taktykę rozdzielania sił powstańczych i izolowania kolejnych enklaw. Ostatnim punktem oporu było miasto Bethar, położone na południowym zachodzie od Jerozolimy. Zdobyto je w listopadzie 135 roku.
Historyk rzymski Kasjusz Dion pisał, że Żydów „przeżyło bardzo niewielu. Ich pięćdziesiąt najważniejszych miast i 985 bardziej znanych wsi zostało zrównanych z ziemią. 585 000 ludzi zostało zabitych w różnych potyczkach i bitwach. Jeśli chodzi o tych, którzy ponieśli śmierć na skutek głodu, choroby bądź ognia, to nie sposób ich liczby ustalić.”
Ci którzy przeżyli, albo sami opuścili region albo zostali pojmani i wystawieni na sprzedaż jako niewolnicy. Było ich tak wielu, że według źródeł cena niewolników nadzwyczajnie spadła. Można było kupować ich poniżej ceny konia.
Popiersie Hadriana przechowywane w Muzeum Izraela w Jerozolimie
Brama Hadriana, ufundowana przez niego w Atenach
Łuk triumfalny ku czci Hadriana wybudowany w Gerazie w 130 roku (dziś na terenie Jordanii)
Plan miasta Aelia Capitolina, wybudowanego w miejscu zburzonej przez Rzymian Jerozolimy
Pozostałości Świątyni Zeusa w Atenach, ukończonej przez cesarza Hadriana
Cesarz Hadrian przy upolowanym lwie. Płaskorzeźba z dawnego łuku Hadriana, przeniesiona później na fasadę łuku triumfalnego cesarza Konstantyna Wielkiego
Klęska powstania doprowadziła do wyludnienia Judei i w konsekwencji do zaludnienia jej przez nowych, nieżydowskich osadników. Miasto Jerozolima zostało zburzone i symbolicznie zaorane. Na jego gruzach Rzymianie wybudowali miasto pogańskie, Aelia Capitolina. Zostało one zaludnione przez rzymskich weteranów, czyli przez byłych żołnierzy legionów. Żydzi zaś mieli zakaz wjazdu, a nawet zbliżania się do tego miasta pod karą śmierci.
Ostatnim zaś akcentem polityki Hadriana wobec Żydów było wydanie nakazu, by nazwa Judea została wymazana z map i zastąpiona nazwą Syryjska Palestyna, od greckiej nazwy Filistynów, mieszkających kiedyś w nadmorskich miastach.
Tradycja żydowska wiąże jednoznacznie likwidację Judei i Jerozolimy z cesarzem Hadrianem. To dlatego w Talmudzie, przy jego imieniu pojawiło się określenie – „oby szczęzły jego kości”.
Stanisław Szuro, 12.10.2022r.