Samochód, który może dostosować swój rozmiar do potrzeb i samoistnie się kurczyć po dotarciu do celu, od dawna jest futurystycznym marzeniem osób sfrustrowanych zakorkowanymi ulicami i ograniczonymi możliwościami parkowania. Izraelski startup postanowił urzeczywistnić to marzenie.
Firma City Transformer, z siedzibą w moszawie Kfar Netter w środkowym Izraelu, stara się zmniejszyć korki, tworząc samochód, który będzie można zwężać lub rozszerzać w zależności od potrzeb.
Opracowywany przez nią pojazd ma cztery koła i podwozie, które można rozszerzyć z 1 metra do 1,44 m szerokości, przekształcając go z pojazdu przypominającego motocykl w bardziej stabilny mały samochód i odwrotnie. Po zmniejszeniu cztery pojazdy City Transformer zmieściłyby się na jednym miejscu parkingowym o standardowej wielkości, gdyby były ustawione prostopadle do chodnika.
W czterokołowym pojeździe City Transformer dolna platforma – podwozie – jest składana i można ją poszerzać lub zwężać w zależności od potrzeb, natomiast wielkość kabiny pozostaje niezmieniona. Gdy platforma jest otwarta, pojazd zapewnia stabilność i wrażenia z jazdy małego samochodu. Posiada dach i boki, a z tyłu jest miejsce dla pasażera. Jest wyposażony w poduszki powietrzne i klimatyzację oraz inne udogodnienia samochodowe. Do tego jest elektryczny jak na nowoczesny pojazd przystało.
W swojej wąskiej formie pojazd ma wielkość motocykla, ale ma cztery koła. Porusza się z prędkością do 45 km/h w trybie wąskim i do 90 km/h w trybie szerokim. Ma niezmienną długość 2,35 m i na jednym ładowaniu może przejechać 100–150 km.
Pierwszymi dwoma rynkami dla pojazdów będą Europa i Izrael, a następnie Stany Zjednoczone i Azja. Firma wystąpiła o oznaczenie czterokołowca w Europie i pracuje nad uzyskaniem niezbędnych pozwoleń.
Pierwsze egzemplarze mają zejść z taśmy produkcyjnej już na początku 2025 roku. Ruszyła już przedsprzedaż. Przy zamówieniach przed produkcją firma gwarantuje niezmienność ceny w kwocie 16000 Euro.
Anna Szczypińska, 21.12.2023r.