W miejscu starożytnego miasta Sychem, na obszarze należącym do Samarii, rozciąga się dzisiejsze Nablus. Na jego terenie znajduje się sanktuarium prawosławne, wewnątrz którego mieści się studnia wykopana przez biblijnego patriarchę Jakuba, syna Izaaka i wnuka Abrahama.
Biblijna Księga Rodzaju [Rdz 34, 18-20] podaje, że Jakub osiedlił się w pobliżu Sychem. Tradycja mówi, że wykopał tam studnię, gdyż nie chciał zatargów z sąsiadami, a znajdujące się w pobliżu źródła wody miały już swoich właścicieli. To właśnie przy tej studni Jezus spotkał później Samarytankę [J 4, 4-26], której objawił iż jest Mesjaszem.
Dzisiejsza świątynia prawosławna powstała na ruinach wcześniejszych kościołów. Najstarszy z nich wybudowano w czasach bizantyjskich, około 380 r. Miał on plan krzyża równoramiennego, stojącego nad kryptą, w której mieściła się studnia oraz niewielkie baptysterium.
Budynek dwukrotnie poważnie uszkodzono w czasie kolejnych antybizantyjskich powstań Samarytan, w 484 r. i w 529 r. Po stłumieniu drugiego z tych powstań, świątynię rozbudowano z fundacji ówczesnego cesarza bizantyjskiego, Justyniana. Nie wiemy kiedy i w jaki sposób zburzono tą budowlę, wiemy jedynie, że na jej gruzach krzyżowcy zbudowali kolejną na początku XII stulecia. Ta nie przetrwała nawet stu lat i została zniszczona przez wojska arabskie w 1187 r.
W połowie XIX wieku ruiny zakupili mnisi prawosławni. W 1863 r. odbudowali kryptę mieszczącą Studnię Jakubową i zbudowali nad nią niewielką kaplicę i klasztor. Napływ pielgrzymów przyczynił się do rozsławienia tego miejsca w Europie.
Następstwem tego była obietnica odbudowy kościoła z czasów krzyżowców, uczyniona w 1910 r. przez cara Rosji, Mikołaja II. Powstały wówczas plany i ruszyła budowa, którą przerwał wybuch I wojny światowej. Ponieważ w jej wyniku upadł carat więc nie dotarły również dalsze środki na budowę.
Do prac powrócono dopiero w latach siedemdziesiątych XX wieku. Jednak i tym razem nie udało się ich ukończyć. Tym razem na przerwanie prac wpłynęła męczeńska śmierć kierującego budową mnicha Filomenosa Khassapis’a. Został on brutalnie zamordowany w listopadzie 1979 r., zaś przerażeni mnisi zaniechali dalszych prac. Dopiero kanonizacja Filemonosa, jako męczennika, przeprowadzona przez patriarchę Jerozolimy, doprowadziła do zakończenia prac w 2007 r.
Sanktuarium Studni Jakubowej i zbudowany przy nim klasztor mnichów prawosławnych otoczony jest murem, który oddziela to miejsce od gwarnej ulicy. Wewnątrz muru, otoczony zadbanym ogrodem, stoi kościół. Jest on, tak jak w czasach krzyżowców, zbudowany w stylu romańskim.
Po bokach monumentalnego portalu stoją dwie jednakowe dzwonnice. Sam kościół zbudowany jest na planie krzyża łacińskiego, przy czym skrzyżowanie naw zasklepione jest dużą kopułą. Pod nią, przed kamiennym ikonostasem, umieszczono dwa wejścia do krypty, w której mieści się antyczna studnia.
Krypta pochodzi jeszcze z wcześniejszych budowli. Fragmenty jej ścian powstały jeszcze co najmniej w VI wieku. Sama studnia została częściowo wykuta w skale, a brzegi jej szybu zostały obudowane kamieniami.
Sięga ona dziś do głębokości 34 metrów, ale prawdopodobnie kiedyś była jeszcze głębsza. Znajduje się przy niej kołowrót z liną zakończoną wiadrem, dzięki któremu pielgrzymi mogą zaczerpnąć zimnej i kryształowo czystej wody. Z boku, na niewielkim stoisku, można również zakupić pamiątkowe dewocjonalia.
Stanisław Szuro, 01.07.2023r.