Na zboczach Góry Oliwnej, zaledwie kilka kroków od murów Starego Miasta Jerozolimy, wciąż toczy się wyjątkowy rytm: modlitwa spleciona z pracą rąk, kontemplacja spotykająca się z naturą.
To miejsce, gdzie – zgodnie z przekazem ewangelicznym – Chrystus modlił się w Ogrodzie Getsemani, dziś stanowi dom dla wspólnot zakonnych, które – mimo upływu wieków i zmian geopolitycznych – pozostają wierne temu duchowi.
W październiku 2025 r. franciszkanie, benedyktynki i wolontariusze ręcznie zbierali oliwki z tarasów Góry Oliwnej i ogrodu Getsemani – to nie tylko praca, ale akt wiary. „Ziemia jest darem i znakiem obecności Bożej” – mówił ojciec Diego Dalla Gassa, odpowiedzialny za zbiór przy hermitagu koło Getsemani.
Codzienny trud, drżenie starych drzew oliwnych pod wpływem konfliktów regionu i zapach świeżo tłoczonej oliwy tworzą obraz miejsca, które nie jest muzeum, ale żywe – rytm pracy i modlitwy w jednym.
Góra Oliwna od zarania dziejów pełniła kluczową funkcję duchową – dla Żydów była miejscem oczekiwania na Mesjasza i zmartwychwstanie, dla chrześcijan miejscem modlitwy Chrystusa przed męką i potencjalnego Wniebowstąpienia, dla muzułmanów punktem odniesienia w eschatologicznych wizjach.
Mimo to mieszkańcy klasztorów nie trwają tutaj w abstrakcji, ale w codziennym rytmie: w pracy przy drzewach oliwnych, w modlitwie, w ciszy, która dla nich jest równie ważna jak tradycja.
Zbieranie oliwek przestało być dla tych wspólnot jedynie zadaniem rolniczym – staje się formą modlitwy. „Oliwka jest cenna dopiero, gdy zostanie wyciśnięta. Tak samo my” – mówił Dalla Gassa.
Nawet w czasie, gdy region przeżywa napięcia i zmiany, ich codzienna obecność na Górze Oliwnej – cicha i niepozorna – przypomina, że życie duchowe może być zakorzenione w prostym działaniu: drzewo, oliwka, modlitwa.
Źródła:
Vatican News Poland: „Na Górze Oliwnej, gdzie modlił się Jezus, mnisi i mniszki nadal…”
NCR Online: „On Mount of Olives where Jesus prayed, monks and nuns keep harvesting olives

