Jak banan trafił na Bliski Wschód

Banan pochodzi z tropikalnych regionów Azji Południowo-Wschodniej. Został udomowiony w V tysiącleciu p.n.e. w regionie znanym dziś jako Nowa Gwinea. W I tysiącleciu p.n.e. wiele uprawianych odmian rośliny zostało rozprowadzonych szlakami handlowymi do Afryki Zachodniej. Badania archeologiczne podjęte w celu zrozumienia starożytnych technik rolniczych, handlu i konsumpcji bananów są szczególnie trudne, ponieważ są to owoce łatwo psujące się, a hodowlane banany nie mają nasion. Ich rozmnażanie odbywa się poprzez sadzonki.

Według pisanych źródeł historycznych rozpowszechnienie uprawy bananów na Bliskim Wschodzie datuje się na podbój arabski (VII wiek n.e.). Jednak w niedawno opublikowanym badaniu, przeprowadzonym we współpracy z badaczami z Izraela, Niemiec i Stanów Zjednoczonych (Ashley Scott i in., Exotic Foods, PNAS, listopad 2020 r.) wykorzystano innowacyjne metody badawcze i znaleziono dowody na obecność białka bananów – w szczególności tych, które pochodzą z Azji – w 3000-letnim ludzkim zębie w Tel Erani obok Kiryat Gat. Wydaje się zatem, że banan dotarł do ziemi Izraela ponad 1000 lat przed podbojem arabskim.

Pisemne relacje z literatury arabskiej podają, że w X wieku n.e. uprawa bananów była bardzo powszechna na obszarze Jerycha i doliny Jordanu. Ogólnie banany należały do najczęstszych upraw w Ziemi Izraela. Banany spotykano też na targowiskach w Jerozolimie, co było uzasadnione ze względu na bliskość pól bananowych, które znajdowały się w okolicach Jerycha.

W XV w n.e. rabin Ovadia z Bartinoro, znany komentator Miszny z Włoch, przeniósł się do Izraela i osiadł w Jerozolimie. Pisał on o nowym owocu, który odkrył na targowiskach jerozolimskich: „Teraz, po żniwach pszenicy, kończy się głód i napływa na świat sytość, dzięki Bogu. Widziałem tu w Jerozolimie wiele rodzajów owoców, które nie pochodzą z tego obszaru. Istnieje rodzaj drzewa, którego liście są długie i większe niż wzrost człowieka. Owocuje tylko raz, a potem usycha. Z jego korzeni wyrasta inna podobna roślina, która owocuje w następnym roku i tak trwa wiecznie.” Chociaż według słów rabina Ovadii roślina ta nie jest zidentyfikowana jednoznacznie jako banan to opis odpowiada dokładnie bananowcowi.

Banan znany jest w średniowiecznych źródłach hebrajskich i arabskich pod nazwą „moz”, a wśród chrześcijańskich pielgrzymów zasłużył na przydomek „rajskie jabłko”. Świadectwo tych nazw znajduje się w księdze medycznej napisanej przez Rambama (ur. 1204) „Sefer Pirkei Moshe”, gdzie pisze o owocu zwanym moz, że „to ‘poma paradisi’ (jabłko raju po łacinie)”. Dlatego wśród chrześcijan są tacy, którzy uważają sam banan za zakazany owoc z Ogrodu Eden. Mnich Felix Fabri (XV w.) w swoim opisie banana w Egipcie daje świadectwo wspólnej kultury i sztuki wśród mieszkańców tego regionu: „W odniesieniu do tego drzewa wszyscy wschodni chrześcijanie, poganie (muzułmanie), a także Żydzi wierzą, że ten owoc był tym, którego Adamowi i Ewie nakazano nie jeść w Ogrodzie Edenu”.

Nazwa „jabłko raju” pojawia się również w pismach chrześcijańskich pielgrzymów, w tym Burcharda z Góry Syjon, dominikańskiego mnicha urodzonego w Niemczech w XIII wieku, który opisał banana w swoim rozdziale poświęconym florze ziemi Izraela. „Istnieje inny owoc, który nazywa się rajskim jabłkiem (poma paradisi), wysokiej jakości owoc, który rośnie w gronach jak winogrona. Czasami wielkość grona jest tak duża jak duży kosz i zawiera 60 lub więcej owoców.

Owoce te mają wydłużony kształt, czasami długość 6 palców, a ich obwód przypomina jajko kurze. Mają grubą skórkę podobną do otoczki fasoli, ale mają kolor kurkumy (jasnożółty). Skórkę należy wyrzucić, ale gdy wgryziesz się w sam owoc, jego smak jest bardzo słodki jak miód. Wymienione powyżej owoce nie mają pestek, ale całe wnętrzności są jadalne. Ten owoc rośnie przez ponad rok. Pień jest również krótkotrwały, najwyżej 2 lata, po czym usycha; a drugi pień od razu wyrasta z korzenia i rośnie w miejsce swojego poprzednika. Liście drzewa są długie, tak długie jak człowiek, i tak szerokie, że dwa liście mogą pokryć całe ciało”.

Szczegółowe opisy europejskich podróżników były przeznaczone dla mieszkańców zimnych, północnych krajów, którzy podobnie jak rabin Ovadia z Bartinoro nie znali banana. Nie ma wątpliwości, że ze słów podróżników słodki smak miodu był muzyką dla ich uszu. Dodajmy do tego opisu Zohara Amara, który w swojej książce „Produkty rolne w ziemi Izraela w średniowieczu” (2000), pisze, że banan jest wspomniany we wczesnej muzułmańskiej literaturze mistycznej w związku z Jerozolimą, a Tzamara Abu Rabia w IX w. powiedział, że „jedzenie banana w cieniu Kopuły na Skale” jest jedną z niewielu przyjemności życia na tym świecie. Dla mistyków arabskich jedzenie banana w cieniu Kopuły na Skale było tak przyjemne, że prowadziło do duchowej transcendencji.

A co z Żydami? Prawna, halachiczna klasyfikacja statusu rośliny – i określenie wypowiadanego na niej błogosławieństwa – zajęła czas i myśli wielu autorytetów. Podobnie do trudności w badaniach archeologicznych śledzących historię banana, tak też w księgach prawa halachicznego obejmujących ostatnie 1000 lat, klasyfikacja rośliny była wątpliwa, ponieważ ma zarówno cechy drzewa, jak i warzywa. Jak napisał w swojej książce Abraham Ofir Shemesh, akceptowanym błogosławieństwem dla banana jest „owoc ziemi”, ale istnieje również zależność od różnych gatunków i ich smaków.

Obecnie dwa główne gatunki bananów to banan słodki, spożywany świeży oraz banan, bogaty w skrobię, którego nie da się jeść surowego, ale jako smażony (jak chipsy ziemniaczane), a także gotowany lub pieczony. Jest on popularny zwłaszcza w Ameryce Południowej.

Niezależnie od tego, czy banan dotarł do Izraela 1500 lat temu po podboju muzułmańskim, jak myślano do niedawna, czy też dotarł 3000 lat temu, nie ma wątpliwości, że słodki owoc, który smakuje jak miód (zwłaszcza po tym, jak skórka banana już pociemniała, a matki przekonują dzieci do jedzenia, twierdząc: „Nie jest zgniłe – jest słodkie jak miód!”), jest jednym z najbardziej cenionych owoców w Izraelu i zaszczyca kubki smakowe świata kulinarnego muzułmanów, chrześcijan i żydów.

Anna Szczypińska

Previous ArticleNext Article