Otaczające dziś szczelnie Starą Jerozolimę mury obronne pochodzą z XVI wieku. Na całej swej długości liczącej 4,8 km, za wyjątkiem mniej lub bardziej ozdobnych bram, mury wyglądają dość monotonnie.
Sytuacja ta zmienia się przy Bramie Jafskiej, gdzie występują dodatkowe fortyfikacje wyróżniające się zdecydowanie od reszty obwarowań. Jest to fort, który wyrasta ponad przeciętną wysokość murów, nazywany Cytadelą lub Wieżą Dawida.
Przyciąga on uwagę wszystkich turystów, którzy zmierzają w kierunku wspomnianej bramy, aby wejść na teren Starego Miasta. Nie umknie on też uwadze pasażerom autokarów, które dojeżdżają do linii murów od strony Doliny Gehenny.
Szczególnie imponująco prezentuje się od strony dojazdu od Nowej Jerozolimy ulicą Yitshak Kariv, która dochodzi do skrzyżowania za którym wznoszą się obwarowania Cytadeli.
Obecność w tym miejscu dodatkowego systemu fortyfikacji nie jest przypadkowa. Całość murów miejskich zawsze prowadzona była tak, aby optymalnie wykorzystać naturalne warunki obronne terenu.
Zachodnia część obwarowań poprzedzona dość płaskim, ułatwiającym oblężenia przedpolem, wymagała solidniejszych umocnień. Zwłaszcza, że od tej strony zlokalizowana była brama, od której rozpoczynał się główny trakt handlowy zmierzający do wybrzeża, a dokładnie do Jaffy.
Była to najważniejsza droga lądowa łącząca miasto z portem morskim zarówno w okresie rzymskim, bizantyjskim jak też podczas wypraw krzyżowych.
Historia cytadeli
Powstanie Cytadeli wiąże się z okresem panowania króla Heroda Wielkiego i rozpoczęcie jej budowy datuje się na ok. 24 rok p.n.e. Już wcześniej, bo w okresie hasmonejskim, a dokładnie za króla Jana Hirkana (134-104), tutaj doprowadzono linię obronną powiększonej Jerozolimy.
Dopiero jednak narzucony przez Rzymian Herod postanowił w tej części miasta wybudować dla siebie pałac królewski. Władca, znany ze swojego okrucieństwa, który nawet nie był Żydem, zdawał sobie sprawę, że jest powszechnie znienawidzony przez swoich żydowskich poddanych. Jego liczne rezydencje, jednocześnie spełniały funkcję twierdz dla zapewnienia mu bezpieczeństwa.
W przypadku Jerozolimy ten model zastosowano nieco inaczej, gdyż w sąsiedztwie pałacu przedsiębiorczy król kazał wznieść trzy potężne wieże połączone w jeden system obronny, gdzie mógł się ukryć w razie domniemanego buntu. Każda z wież nosiła nazwę wywodzącą się od imion osób z otoczenia Heroda: Fazaela – brata królewskiego, Hippikusa – przyjaciela, Mariamme – żony, którą mimo ogromnej miłości kazał zamordować podejrzewając o zdradę.
We wnętrzu Cytadeli znajdował się otoczony portykiem dziedziniec, a przy nim wspaniale wyposażone sale. Chociaż praktycznie Cytadela miała służyć jako miejsce schronienia króla, posłużyła jednak jako pomieszczenia gościnne dla konsula i namiestnika Syrii Marka Agryppy podejmowanego przez Heroda w 15 roku p.n.e.
Kiedy Rzymianie w 6 roku przejęli bezpośrednie rządy nad Judeą, pałac królewski w Jerozolimie stał się rezydencją namiestnika cesarskiego i niektórzy badacze uważają, że to ten pałac należy utożsamiać z pretorium, gdzie Poncjusz Piłat sądził Jezusa. To nie zgadza się z chrześcijańską tradycją, która scenę skazania Chrystusa na śmierć na Lithostrotos umiejscawia na dziedzińcu Twierdzy Antonia znajdującej się w innej części miasta.
Ta rozbieżność nie zmienia faktu, że gdy wybuchło w 66 roku pierwsze powstanie żydowskie, powstańcy opanowali i zburzyli częściowo Cytadelę. Kiedy jednak role się odwróciły i Rzymianie pod wodza Tytusa zdobyli miasto, zarówno zachodnia część murów jak też dawny teren pałacu stały się umocnionym obozem X legionu. Według opisu historyka Józefa Flawiusza zachowała się gigantyczna wieża Fazaela, która następnie była świadkiem zburzenia i całkowitej przebudowy miasta przez cesarza Hadriana w 135 roku.
Imponujące pozostałości tej wieży pobudzały wyobraźnię chrześcijańskich pątników, którzy zaczęli miejsce to uznawać za siedzibę króla Dawida. Dowodem na to jest spisana w VI wieku relacja anonimowego pielgrzyma z Piacenzy. Dziś wiemy, że skojarzenie to było błędne, ponieważ pałac biblijnego władcy z X wieku p.n.e., znajdował się na wzgórzu Ofel w sąsiedztwie Wzgórza Świątynnego. Niestety błędy w historii, często w zdumiewający sposób utrwalają się w mentalności pokoleń i to czasom bizantyjskich zawdzięczamy trwałe złączenie Cytadeli z autorem Psalmów Dawidowych.
Kiedy Cytadela została ponownie wzniesiona na herodiańskich, starych fundamentach, dokładnie nie wiadomo, ale na pewno dokonali tego Arabowie. Wiadomo, że w lipcu 1099 roku, krzyżowcy, zdobywcy Jerozolimy zezwolili fatymidzkiemu garnizonowi z honorem opuścić fortecę. W 1128 roku stała się ona rezydencją królów Jerozolimy, którzy rozbudowali ją w kierunku zachodnim i dodatkowo zabezpieczyli fosą.To z jej murów pogromca krzyżowców, zwycięski Saladyn obserwował wyjście ludności chrześcijańskiej z miasta w październiku 1187 roku.
Cytadela była jeszcze kilkakrotnie burzona i odbudowywana, zaś w XIV wieku pozostała mameluckim fortem, choć sama Jerozolima była już pozbawiona murów obronnych. Po ostatecznej, tureckiej budowie murów miasta z polecenia Sulejmana Wspaniałego, Cytadela otrzymała dzisiejszy kształt. To z tureckiej rozbudowy, która wchłonęła wcześniejsze konstrukcje, pochodzi monumentalne wejście, platforma pod działa armatnie, zaś w 1655 roku okrągły minaret zbudowany nad salą meczetu. To on dominuje dziś nad całością i to dzięki niemu nazwa Wieża Dawida funkcjonuje oficjalnie.
Muzeum Historii Jerozolimy
W czasach brytyjskich Cytadela zaczęła spełniać funkcje muzealne, a także na jej terenie zaczęto prowadzić badania archeologiczne. Prace badawcze były kontynuowane przez uczonych izraelskich, którzy dokopali się fragmentów murów datowanych na czasy króla Judy Ezechiasza (716-687), jak również odkryli gliniane rury wodociągowe z czasów rzymskich. Ostatecznie w 1989 roku Cytadela otworzyła podwoje dla zwiedzających jako Muzeum Historii Jerozolimy.
Przygotowana ekspozycja przedstawia w poszczególnych salach, na kilku poziomach, burzliwą historię miasta na przestrzeni ponad 3 tysięcy lat. W cysternie znajdującej się pod północno-wschodnią wieżą wystawiona jest makieta Starej Jerozolimy w skali 1:500 wykonana w 1873 przez Węgra Stefana Illesa na Światowe Targi w Wiedniu.
Wewnętrzny dziedziniec przedstawia kłębowisko kilkuwarstwowych ruin budowli i systemu umocnień pamiętających czasy starożytne, średniowieczne jak też tureckie. Dla zwykłego turysty poprowadzona tędy trasa archeologiczna stanowi istny labirynt między niewiele różniącymi się od siebie konstrukcjami kamiennymi.
Całościowe spojrzenie na dziedziniec, z poziomu trasy widokowej poprowadzonej szczytowym poziomem murów, może okazać się bardziej interesujące. Tym bardziej, że z tej wysokości po odwróceniu się można podziwiać panoramę zarówno Starej jak i Nowej Jerozolimy, a także obserwować przetaczające się na zewnątrz Cytadeli grupki przechodniów oraz różnych jedno i dwuśladowych pojazdów mechanicznych.
Specjalną ofertą przyciągającą wielu widzów są prezentowane na murach wewnętrznego dziedzińca wieczorne widowiska typu światło i dźwięk. Muzeum organizuje też wystawy czasowe oraz tematyczne zwiedzanie miasta. Wyznaczona solidnymi, historycznymi murami forteca, stanowi dziś nowoczesne centrum kulturalno-muzealne, gdzie nadal pracują archeolodzy i jednocześnie trwają modernizacyjne prace przy ekspozycji i konserwacji zabytku.
Dokładne informacje na temat działalności muzeum znajdziemy na stronie internetowej www.tod.org.il. Dzięki niej można starannie zaplanować wizytę i zakupić bilety. Każdy kto dysponuje niezagospodarowanym czasem, a zafascynowany jest historią Jerozolimy, powinien skorzystać z oferty muzeum i tutaj skierować swoje kroki.
Erwin Jan Kozłowski, 21.12.2022r.