Słowo na niedzielę: Uzdrawiająca Eucharystia

Pozornie rzecz biorąc, dzisiejsza Ewangelia nie jest niczym szczególnym, żadnym wyjątkowym tekstem. Opisuje chyba zwyczajny dzień z życia Jezusa. Jezus naucza, uzdrawia, przebywa z uczniami i ludźmi.

Można jednakże postawić sobie pytanie: Dlaczego to czyni, dlaczego uzdrawia ludzi? Oczywiście na pewno powodowało Nim wielkie ludzkie współczucie, ale czy tylko? Śmiało możemy powiedzieć, że przede wszystkim pragnął zapalić ludzkie serca większą miłością ku Bogu.

Dziś Pan Jezus działa podobnie. Uzdrawia nie tylko po to, aby pokazać, jak sam bardzo nas kocha, ale także, by zaprosić nas do większej przyjaźni z sobą. Z tych samych przyczyn wzywa nas do siebie na każdej Mszy Świętej.

Przecież przed każdą Komunią Św. modlimy się słowami: Panie, powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja. Pan chce nas umacniać, uzdrawiać, właśnie tu i teraz, na Eucharystii. Otwartą kwestią pozostaje jednak pytanie, czy ja to dostrzegam, czy jako katolik, mogę śmiało i odpowiedzialnie powiedzieć: rozumiem te fundamentalną prawdę wiary?

Dzieje się tak, ponieważ uczestnicząc w Mszy Św. aktywnie i świadomie, mamy możliwość, co bardzo ważne we wspólnocie, poprzez bycie razem, przez wspólne dziękczynienie Panu Bogu osób tak samo wierzących!

Każda Msza Św. to świętowanie tego, czym żyjemy, naszej przyjaźni, naszych zmagań o dobro, radość, pokój. To nade wszystko owo poszukiwane źródło Dobra. Bo przecież sam Bóg jest Jedynym Dobrem i pragnie tym dobrem nas obdarzać. To dobro to właśnie Jego Syn, który z miłości do każdego z nas ofiarował się Bogu. Ofiarował, oddał, powierzył i nieustannie to czyni każdego dnia.

Czy stać mnie jednak na to, by się Panu Bogu za to zrewanżować, odwdzięczyć? Owszem, tak naprawdę nigdy tak do końca nie będziemy tego potrafili. W związku z tym możemy, powinniśmy zrozumieć, że najlepszym dowodem mojej wdzięczności Panu Bogu będzie udział w najdoskonalszej modlitwie Kościoła.

Dodam jeszcze jedno, ta modlitwa Kościoła, ma wielką wartość i moc, i nie trzeba tego tłumaczyć. Dlatego też mamy możliwość zanoszenia szczególnych próśb, czy wyrażania dziękczynienia Panu Bogu, poprzez zamawianie intencji mszalnych.

Jezus polecił uzdrowionemu człowiekowi odejść w pokoju. Z tym samym słowem zwraca się do każdego z nas, kiedy przyjmujemy Go w sakramencie Komunii Św. Jesteśmy wtedy nie tylko umacniani, ale również uzdrawiani, by móc radośniej kroczyć przez nasze codzienne życie.

ks. Bartosz Mitkiewicz, 09.10.2022r.

Previous ArticleNext Article