Jednym z najbardziej malowniczych wydarzeń religijnych na terenie Jerozolimy jest procesja Niedzieli Palmowej.
Jej forma przechodziła różne koleje losu. Na podstawie opisu pozostawionego nam przez pątniczkę o imieniu Egeria, która przebywała w Jerozolimie w końcu IV wieku, wiadomo, że już wówczas procesja ta miała wieloletnią tradycję. Odbywała się corocznie, a jedynie była korygowana jej trasa.
Początkowo wyruszała z bazyliki Eleona, która leżała w miejscu dzisiejszego kościoła Pater Noster. Dopiero od czasów krzyżowców wyrusza z Betfage. Kończyła też różnie: w Bazylice Grobu Pańskiego, na placu świątynnym lub, tak jak dzisiaj, koło Kościoła św. Anny.
W Niedzielę Palmową, w godzinach południowych wszyscy przybywają do Betfage, gdzie przed sanktuarium franciszkańskim formuje się procesja. Na samym początku odczytywany jest fragment z Ewangelii mówiący o uroczystym wjeździe Jezusa do Jerozolimy. Wydarzenie to jest jednym z nielicznych, które opisane zostało przez wszystkich Ewangelistów.
Trzonem procesji są franciszkanie z Kustodii Ziemi Świętej. Za nimi goście oficjalni, przedstawiciele władz miasta, dyplomaci, biskupi. Następnie skauci oraz lokalna orkiestra nadająca ton całej uroczystości. Następnie wierni, śpiewając religijne pieśni.
Będąc wewnątrz takiego wielonarodowościowego tłumu, wydawać by się mogło, że jest to jeden wielki rozgardiasz, ale tak nie jest, ponieważ wszyscy uczestnicy procesji mają jeden wspólny cel – uwielbienie Chrystusa. Słowa „Hosanna na Wysokości” powtarzają się w różnych językach.
Procesja podąża najpierw na szczyt Góry Oliwnej, następnie jej grzbietem w kierunku południowym, mijając po drodze kościół Pater Noster i koło tarasu widokowego zaczyna stromo opadać w kierunku Doliny Cedronu. Na tym odcinku mija sanktuarium Dominus Flevit, ogród Getsemani i już podążając podnóżem góry kieruje się do Bramy Szczepana. Wszystko kończy się po około 5 kilometrowym przemarszu, zaraz za nią, w Kościele Św. Anny.
Na zakończenie procesji patriarcha Jerozolimy błogosławi wszystkich Relikwią Krzyża Świętego.
Co ciekawe, tutejsze palmy przypominają bardzo te z opisów biblijnych. Czyli są albo zwykłą gałązką palmową przeróżnej długości, taką zerwaną prosto z drzewa albo w swojej bardziej wymyślnej formie liście owej gałązki są ze sobą zaplatane, przeplatane tworząc coś przypominającego szachownicę. Zdumiewające w swojej prostocie.
Stanisław Szuro, 09.04.2022r.
OD REDAKCJI:
W 2020 roku, ze względu na pandemię Covid-19, procesja Niedzieli Palmowej w Jerozolimie nie odbyła się. Rok później, dzięki dużo lepszej sytuacji epidemiologicznej w Izraelu, mogliśmy ponownie wziąć udział w uroczystości. Frekfencja była imponująca, a radość uczestników niezapomniana. Poniżej przedstawiamy fotorelację z zeszłorocznej procesji: